Forum Forum o psach rasy  Husky  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

"Ratując", szkodzimy!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o psach rasy Husky Strona Główna ->
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ty$ka
Mod
Mod



Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:38, 27 Mar 2011    Temat postu: "Ratując", szkodzimy!

Ratując szkodzimy, czyli pomaganie bez głowy



Kolejny raz trafiam na radość z ocalonego życia, z uratowania niewinnego, skrzywdzonego istnienia. Radości szczęśliwego właściciela towarzyszy ogólny poklask, wszyscy zachwycają się zwierzakiem i tym, jakie miał szczęście, że został ocalony.
A ja kolejny raz widzę jak zacierają się ręce człowieka, który dobrze zarobił, któremu udało się sprzedać, który wyszedł na swoje nie wkładając absolutnie nic.
Szczeniaczek, kociaczek, koń - z giełdy, targu, bazaru, zabitej dechami wsi. Ocalony ze strasznych warunków, wykupiony za niewielkie pieniądze. Czeka go nowe, dobre życie.
I chociaż temu jednemu się udało, był to gol do własnej bramki, strzał w stopę. Bo ratując tego jednego, zaprosiliśmy na świat kolejne, dla których nie ma tu przecież miejsca.

Prosty obrazek - szczeniaki na giełdzie w kartonie. Ludzie chodzą, spoglądają - podchodzi wrażliwa pani, nie może na to patrzeć. Psiaki brudne, śmierdzące, głodne, pada deszcz - a mężczyzna, który je sprzedaje, nie wygląda na kochającego pieski. Pani pyta: "ile?" - mężczyzna mierzy wzrokiem kobietę, ryzykuje: "Stówkę... To dobre psy, zobaczy pani". Kobieta myśli: "potopi je jak nie sprzeda". Wyciąga stówę, zabiera najchudszego, najbiedniejszego pieseczka.

Piesek po trzech dniach umiera, był zarażony parwowirozą, nie był szczepiony. Mężczyzna miał szczeniaków osiem, suki nie dopilnował, nie wiedział, że była w ciąży. Dwa sprzedał po stówie, trzy po pięć dych, dwa oddał za flaszkę, jeden mu zdechł. Wyszedł na nich nieźle, nie było kłopotu. Na następną cieczkę znajdzie ładnego psa do pary.

Robimy sami sobie źle. Płacimy za to, że ktoś wyhodował zwierzę na sprzedaż lub nie dopilnował i dopuścił do niechcianej ciąży - a powinniśmy zrobić wszystko, aby tak się nie stało. Każdy miłośnik zwierząt, każda wrażliwa osoba musi wiedzieć, że kupienie zwierzęcia zaniedbanego zawsze będzie płaceniem za zaniedbywanie.

Co więc robić? Nie każdy przecież potrafi przejść spokojnie obok szczeniaków na giełdzie.
Jeśli zwierzęta są zaniedbane - czy to na targu, czy gdziekolwiek indziej, należy wezwać policję, bo jest to przecież złamanie ustawy o ochronie zwierząt. Warto zawiadomić też najbliższą organizację prozwierzęcą, bo często sami policjanci nie wiedzą jak lub zwyczajnie nie chcą interweniować. Zaniedbywanie zwierząt powinno być karane, a nie opłacane. Ustawa o ochronie zwierząt dała nam prawo czasowego odebrania zwierząt zaniedbanych ich właścicielom - korzystajmy z niego! Z jakiej racji mamy zapłacić cokolwiek osobie, która nie zapewnia nawet minimalnych warunków swoim zwierzętom? Pomagajmy z głową - nie zawsze konieczne jest płacenie za zwierzę.

Jeśli jednak są to zwierzęta w miarę zadbane, nie ma podstaw do zawiadamiania policji (niektórzy natomiast uprzejmie zawiadamiają Urząd Skarbowy). W przypadku psów i kotów ja proponuję kompromis - pomogę szukać malcom nowych domów, jeśli ich matka zostanie wysterylizowana, a one same będą oddane za darmo. Jeśli te dwa warunki zostaną zaakceptowane, z pełnym zaangażowaniem włączę się w poszukiwania domów. Jeśli jednak nie - wręcz przeciwnie.

Dopóki będziemy ułatwiać życie nieodpowiedzialnym rozmnażaczom, dopóty zwierząt będzie rodziło się za dużo. Tylko w sytuacji, kiedy z pozbyciem się młodych będzie problem, właściciel ich matki zacznie myśleć i pilnować, aby nie było niechcianej ciąży. Równolegle powinniśmy starać się nagłaśniać i zwalczać przypadki pozbywania się niechcianych miotów - w wielu miejscach wciąż obecne są praktyki topienia czy wynoszenia do lasu szczeniąt lub kociąt. Jest to złamanie Ustawy o ochronie zwierząt i należy to zgłosić policji.
Jeśli na targowisku znajdą się dwa konie, a ich właściciele chcą za nie taką samą cenę, nie wybierajmy tego zabiedzonego by za niego całą tę kwotę zapłacić. To oczywisty odruch serca, ale wysyłamy w ten sposób do sprzedających sygnał "brudnego lepiej sprzedaż". Do zabiedzonego wezwijmy policję, bo zwierzę jest zaniedbane - za to właściciel powinien dostać co najmniej mandat. Niechże przestanie się opłacać zaniedbywać i bezmyślnie rozmnażać zwierzęta - o to nam przecież chodzi!

Oczywiście, czasem zdarzają się sytuacje, kiedy nie ma podstaw do odebrania zwierzęcia właścicielowi, kiedy kupienie jest jedynym sposobem na ocalenie zwierzęcia. Są przecież różne sytuacje, a nam nierzadko zdarza się spotykać z ludźmi kompletnie wypranymi z wrażliwości. Tak zdarza się bardzo często w sytuacji, kiedy staramy się pomóc koniom czy innym zwierzętom gospodarczym - one zawsze warte są conajmniej tyle, ile ważą. Jednak kupowanie ich z hodowli nastawionej na sprzedaż zwierząt do rzeźni jest niczym innym, jak tworzeniem popytu. Podejmijmy działania mogące rozszerzyć grono wegetarian - tak skutecznie pomożemy zwierzętom gospodarczym. Miejmy wielkie i gorące serca, ale miejmy też sprawnie działające głowy.

To my kształtujemy naszą rzeczywistość. Szerzmy wrażliwość i współczucie, nie popierajmy znieczulicy i zaniedbania. Mamy narzędzia - nie idealne, ale jednak jakieś mamy. Korzystajmy z nich, nie wspierając tego, z czym walczymy.

Fundacja Grey Animals


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o psach rasy Husky Strona Główna -> Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin