Forum Forum o psach rasy  Husky  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Pomóżcie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o psach rasy Husky Strona Główna -> Ogólnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Łukasz




Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:00, 19 Sty 2011    Temat postu: Pomóżcie...

Mam od jakiegos czasu pieska Syberian Husky. Sytuacja jest taka, ze psiak został albo wyrzucony albo uciekł komuś po prostu. Usilowalismy odszukac wlasciciela ale jest to chyba nie mozliwe... Duzo przeczytalem na temat tej rasy i chce sie nim jak najlepiej zaopiekowac jednak boje sie, ze przewyższa to moje mozliwosci... Staram sie zapewnic mu jak najwiecej ruchu przez co zawalam swoje zajecia... Nie mam w tej chwili mozliwosci aby piesek biegal sobie swobodnie i jest zamykany na noc w dosc pokaznym kojcu. Na brak miejsca nie moze narzekac. Staram sie tez aby jak najwiecej czasu przebywal z moja rodzina z ktora wyraznie widze, ze zaprzyjaznil sie. Jedno co mnie doprowadza do łez to jego wycie piszczenie i skamlenie w nocy. Nie mam mozliwosci by byl z nami w domu caly czas jednak staram sie jak moge zapewnic mu mozliwie jak najwiecej potrzebnych tej rasie rzeczy. Odpowiedzcie mi czy jest sens dalej probowac czy moze jednak usilowac znalezc mu lepszy dom? Nie ukrywam, ze ja sam i moi domownicy zżylismy sie z pieskiem jednak boje sie, ze nie jestem w stanie zapewnic mu takich warunków jakie potrzebuje i poprzez to On cierpi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzechotniczek
Mod
Mod



Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolnośląskie

PostWysłany: Śro 23:26, 19 Sty 2011    Temat postu:

Jeżeli wiesz że dasz rade to opiekuj się nim jak najlepiej, haszczaki mają to do siebie że wyją w nocy ale z czasem to mu przejdzie Smile
Powodzenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ty$ka
Mod
Mod



Dołączył: 14 Paź 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:43, 20 Sty 2011    Temat postu: Re: Pomóżcie...

Łukasz napisał:
Mam od jakiegos czasu pieska Syberian Husky. Sytuacja jest taka, ze psiak został albo wyrzucony albo uciekł komuś po prostu.

Witaj, Łukaszu Smile.
Z tego co piszesz wynika, że ktoś po prostu pozbył się problemu....

Łukasz napisał:
Usilowalismy odszukac wlasciciela ale jest to chyba nie mozliwe...

Dlaczego? Patrz wypowiedź moją powyżej Wink. Dobrze robiliście, szukając tym bardziej, że pies prawnie jest jeszcze 3 lata kogoś, komu się zgubił, został porzucony itp. A możesz napisać w jaki sposób szukaliście właściciela?

Łukasz napisał:
Duzo przeczytalem na temat tej rasy i chce sie nim jak najlepiej zaopiekowac jednak boje sie, ze przewyższa to moje mozliwosci...

No, cóż... Każdy sam odpowiada na pytania tak ważne czy da się rade...
Jeżeli czujesz, że oboje się będziecie męczyć - zgłoś się do HA, opisz jak Wasza sytuacja wygląda, a dziewczyny znajdą psu cudowny dom. Uważam, że nie ma nic dziwnego w tym, że ktoś sobie z psem nie radzi i nie jest jego; znaczy to o odpowiedzialności i konsekwencji.

Łukasz napisał:
Staram sie zapewnic mu jak najwiecej ruchu przez co zawalam swoje zajecia...

Tak nie może być, że poświęcając się dla psa, zawalasz swoje życie. Radzę Ci zgłoszenia się do HA.

Łukasz napisał:
Nie mam w tej chwili mozliwosci aby piesek biegal sobie swobodnie i jest zamykany na noc w dosc pokaznym kojcu. Na brak miejsca nie moze narzekac.

A czy był przyzwyczajany stopniowo do kojca? Czy kojec jest wygodny? Mógłbyś zarzucić zdjęciem kojca? Wink

Łukasz napisał:
Staram sie tez aby jak najwiecej czasu przebywal z moja rodzina z ktora wyraznie widze, ze zaprzyjaznil sie.

To dobrze świadczy o Was. Nie ograniczajcie psu kontaktów z ludźmi. Nie wiem jak u Ciebie to wygląda, ale skoro masz rodzinę to czy nie możecie podzielić się obowiązkami psa? Np. rano na bieganie, na dłuuugi spacer idziesz Ty, po południu na jakąś godzinę spaceru Twoi członkowie rodziny, a wieczorem ktoś jeszcze? Zabawy z psem, szkolenie itp. też sobie podzielić; kto, kiedy i jak. Nie wiem, nie wiem jak u Ciebie ta sytuacja wygląda, więc wybacz mi tę uwagę.

Łukasz napisał:
Jedno co mnie doprowadza do łez to jego wycie piszczenie i skamlenie w nocy. Nie mam mozliwosci by byl z nami w domu caly czas jednak staram sie jak moge zapewnic mu mozliwie jak najwiecej potrzebnych tej rasie rzeczy.

Piesek tęskni, czuje się opuszczony, nie jest przyzwyczajony do samotności, jest niewybiegany... Dużo się tu powodów nasuwa. Poza tym pies może lubić sobie powyć. Powiedz mi jeszcze... ile haszczor ma? w jakim jest wieku?
Skoro wycie i skamlenie jest przeszkodą, jest problemem - proponuję znaleźć mu DS przy pomocy HA. Bo sama wiem jak to "fajnie" jest, gdy psy wyją w nocy. A u mnie niewybieganych, smutnych psów jes sporo i jak jeden zacznie, to dziesięć dołącza. Ale ja się do tego przyzwyczaiłam, a nawet lubię, gdy wyją. Tylko, że nie wszyscy akceptują wycie psów i to całkowicie rozumiem Wink. Dlatego nikt nie będzie krzyczał, gdy zdecydujesz się na oddanie psa. A jest to na razie najrozsądniejsze wyjście (skoro nie masz warunków zapewnić psu duuuużo ruchu oraz tego, co te psy muszą mieć zapewnione).

Łukasz napisał:
Odpowiedzcie mi czy jest sens dalej probowac czy moze jednak usilowac znalezc mu lepszy dom?

Próbować zawsze można, ale po co przy tym męczyć siebie i psa. Nie wiem co masz robić, to tylko Twoja i Twojej rodziny decyzja. Jednak moje zdanie już poznałeś - skoro twierdzić, że nie jesteś w stanie zapewnić hasioriowi należytych, odpowiednich do szczęścia warunków, to nie widzę sensu przeciągania tego, co konieczne.

Łukasz napisał:
Nie ukrywam, ze ja sam i moi domownicy zżylismy sie z pieskiem jednak boje sie, ze nie jestem w stanie zapewnic mu takich warunków jakie potrzebuje i poprzez to On cierpi...

Ja wiem jak ciężko się rozstać z psem. Jednak... jak sam stwierdziłeś, że on przy tym cierpi oraz zapewne i Wy. Jeżeli oddasz go, będziesz miał poczucie winy, że oddałeś - ale z drugiej strony będziesz się cieszył ze szczęścia tego psa. Jeżeli zostawisz, będziesz miał poczucie winy, że skazałeś go na nudę i na męczeństwo (może nie będzie tak tragicznie), a przy tym i Wy będziecie się irytować, że pies wyje, ucieka, sieje spustoszenie, niszczy - ale z drugiej strony będziesz się cieszył, że jest z Wami.
Zrobisz jak uważasz, ja nadal jestem gorąco za tym, abyś wszystko dokładnie przemyślał. I nikt nie będzie Ci wypominał, że oddałeś psa. Skoro uważasz, że nie dajesz rady, to tak jest Wink. Tylko jeżeli Ci zależy na dobru psa (a widzę, że tak), zgłoś się do HuskyAdopcje (HA).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ABCtresury




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:02, 09 Lut 2011    Temat postu:

A nie przywiązałeś sie trochę do niego?Smile Husky są bardzo wierne i odwzajemniają miłość. Jeżeli czujesz ze dasz sobie rade i dalej będziesz poświęcał mu swój czas,to wg mnie warto się nim opiekować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o psach rasy Husky Strona Główna -> Ogólnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin