Problemy z zabawą.

Paula26311

Witam wszystkich użytkowników. Mam pewien mały problem, jeśli mogę to tak nazwać. Otóż mam sukę husky, ma rok i dwa miesiące, chciałabym z nią jakoś aktywnie spędzać czas, ale poza wychodzeniem na spacery mam raczej mało opcji bo jakby to określić moja suczka jest leniwa? Chciałabym się z nią bawić, jakoś inaczej spędzać czas niż ciągłe spacery, chyba rozumiecie o co chodzi, inna forma rozrywki dla nas obydwu Razz

tyle że tutaj tkwi mój problem. Jeśli chcę pobawić się z Korą, ona ma mnie za przeproszeniem w zadku. Mam piszczącą piłkę i specjalną linę do przeciągania, ale moja ma to wszystko w poważaniu.Do pewnego czasu aportowała, a teraz gdy rzucę piłkę jej mimika mówi sama za siebie "Stara, no nie żartuj że ja ci mam to przynieść". Nie mam już żadnego pomysłu jak zachęcić suczkę do zabawy. Próbowałam wielu metod, ale żadna na nic, po prostu ja podchodzę do niej z zabawką a ona się kładzie i nie zwraca na mnie uwagi. Macie może jakieś pomysły jak mogę ją zachęcić do zabawy?A może wy mieliście podobny problem ? Co robić w takiej sytuacji, same spacery mnie nie satysfakcjonują jako właścicielkę tejże rasy, powoli się przyzwyczaja do ciągnięcia rowerku, ale 2 z milionów form zabawy z tą rasą są dla mnie raczej słabym wyjściem.Nie wiem czy to coś wam pomoże, ale jeśli tylko wyjdziemy na podwórko potrafi zrobić dobre 10 kółek w 15 sekund ( okrąża około 20arów), ale poza tym zero aktywności na podwórku, dodatkowo na spacerach jest bardzo aktywna, czasami aż za bardzo Very Happy