Początki

Mika

Mój maluszek szybko sie uczy w tej chwili umie już siad i daje łape, bawimy sie też w zgadywanke. Trzeba mieć cierpliwość i go zachęcać. Są rózne sposoby nauki różnych komend musiałbyś poprostu zajrzeć do książki. Tylko pamiętaj, nie zawsze one odniosą skutek bo husky jest specyficzną rasą. Uczenie imienia to poprostu jak go wołasz to wołaj wybranym imieniem. Czesto je powtarzaj w pierwzych dniach, a pasiak szybko załapie o co chodzi. Nie pochwalam kupnba szczeniaka z giłedy, nie dlatego że może być nierasowy itd. Tylko dlatego że nie wiadomo w jakich warunkach on zył i jak był wychowywany, Socjalizacja jest bardzo ważna dla szczeniaka to wpływa na jego dalszy charakter, a ten nie łatwo jest potem zmienić. I zachęca to takie osoby do dalszej działalności a to męka dla suczki, która często jest kryta co cięczke a tego sie nie poleca, bo to osłabia organizm...I dla szczenięcia, który potem jest strachliwe i boi sie wszystkiego co go otacza. Zdorwy szczeniak to ciekawski szczeniak. Takie psy chodowane są dla ilości a nie jakości..

Karola

Co do sprzeczki Anki i Lexi no to ..
Anka chyba naruszyła regulamin ..

II. Inni użytkownicy:
[...]
3. Akceptujemy wybór innych – to oni wybrali psa z pseudohodowli, być może nawet nie wiedząc wtedy, że nie jest to dobry wybór.

a co do psa rasowego to jak się pytałam mojego weterynarza co mam wpisać mojemu haszczakowi do książeczki zdrowia bo on nie mam rodowodu .. na to mój wet że to jest husky wiec mam tak wpisywać i nieważne że nie ma rodowodu .. Razz

Anka

Weterynarz leczy zwierzęta, a nie orzeka o rasie...od tego są papiery i sędziowie kynologiczni....

Regulamin to chyba ktoś zmienił, bo wcześniej tej bzdury nie było.... Laughing

Wy chyba naprawdę macie jakieś kompleksy....
Kupiliście kundelki z giełd, lub pseudo i wmawiacie sobie,że są to husky..... Rolling Eyes

Jeśli chodzi o wiedzę na temat psów tej rasy, to większość z Was ma szczątkową....

Karola

Nie wiem czy ktoś ten regulamin zmieniał czy nie, ale jeśli nawet to proszę żeby wszyscy go przestrzegali ...

Mika

Anka szczerze mówiąc nikt tu nie twierdzi że jest expertem i forum jest po to by sie uczyć i znajdywać jak najlepsze sposoby wychowania swojego psiaka. A twoje uwagi są nie na miejscu. I to ty masz kompleksy nie my.

syrda · Wysłany: Pon 12:36, 01 Mar 2010 Temat postu:

Dopiero zarejstrowałem się na forum a tu takie rzeczy... Mam pytanie do pani Anny, mianowicie czy nie jest potomkiem rasy Aryjskiej i czy sama ma rodowód skoro ma takie kompleksy na tym punkcie? Czasy nazizmu, faszyzmu dawno minęły i wydaje mi się, że swoje poglądy na temat pochodzenia psa trzeba zachować dla siebie, jest po prostu niegrzeczne wmawiać komuś, że jego pies nie jest rasowy tylko dlatego, że nie ma rodowodu... To ile pani książek przeczytała na temat Husky, że ma pani piesek rodowód i uratowała pare psiaków ze schroniska wcale nie daje pani prawa do ubliżania innym chodowcom i nazywania ich kundlami... Co do dysplazji to niebyłbym taki pewien, że ma pani gwarancje (odpukać) iż pani psina na nią nie zachoruje bo jest to choroba dziedziczna mogąca ujawnić się w n-tym pokoleniu... A i jeszcze pani wypowiedz na temat tego, że weterynarz na piękne oczy nie powie nam czy pies jest zdrowy, na boga jeśli nie weterynarz to kto? Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że u psa wystąpią choroby dziedziczne albo psychiczne... Nie neguje tego, że kocha Pani swojego pupila czy też tego, że śpi pani spokojniej bo ma pani dla niego rodowód, nie podoba mi się tylko sposób w jaki pani podchodzi do sprawy... Troche rozumiem to, że rodowód daje gwarancje na sprawy związane np. z postawą psa, uzębieniem i to, że nieodpowiedzialność chodowców doprowadziła do powstania wad u tej rasy ale absolutnie nie daje gwarancji na to, czy hodowca(właściciel) będzie o niego dbał... Wnioskując w pani przekonaniu jeśli damy za pieska 1500 PLN to będziemy o niego dbali bardziej niż jeśli kupimy go za 200 PLN, jest dla mnie totalną bzdurą bo osobiście znam przypadki gdy pies z rodowodem został uśpiony lub co gorzej zastrzelony bo pogryzł kogoś w rodzinie, lub z bardziej błachych powodów bo mnie ciągał pol ulicy bo ja byłem nieswiadomy co ja robie kupując psa tej rasy więc zawiozłem go do lasu i przywiązałem do drzewa(pal licho te 1500 PLNów)... Może dostane za ro bana ale wydaje mi sie, że powinna pani przeprosić za zlamanie regulaminu... Pozdrawiam wszystkich, Husky też człowiek;P
Ps. Mój umie nawet czytać, tylko nie na głos...

Anka · Wysłany: Wto 8:50, 02 Mar 2010 Temat postu:

Wiem,że to co piszę i tak do Was nie trafia, ale jeszcze raz....

Po pierwsze, nigdzie nie napisałam,że kundle, psy ras mieszanych, czy pieski w typie - a takie macie - są gorsze...
Miałam nie jednego kundla i kochałam go tak samo jak kocham teraz mojego "psa papierowego"...
Kundle nie są gorsze, są tylko częściej w gorszej sytuacji...

Po drugie, dopóki schrony nie będą przepełnione psami z hodowli - tych prawdziwych, zarejestrowanych w Związku, opłacających podatki i dbających o psy, nie "pseudoChodowli"....dopóki przy ulicach nie będą się walały ścierwa psów z tatuażami w uszach.... dopóki allegro nie zasypią setki ogłoszeń w stylu "oddam psa z rodowodem za złotówkę" dopóty ja zawsze będę przeciwniczką pseudohodowli....bo pseudohodowla to zło...nie tylko ta najgorsza jak ta...
[link widoczny dla zalogowanych]

Pseudohodowla to KAŻDA hodowla, gdzie mnoży się psy bez papierów...
Nie będę się rozpisywać, bo to temat rzeka, kto chętny, zapraszam do lektury...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla mnie kupowanie psa bez papierów jest takie samo jak kupowanie nielegalnego oprogramowania do komputera....

Jeśli kogoś nie stać na psa z papierami - jak mnie kiedyś - to niech się przejdzie do schroniska - tam jest masa psów w typie - dokładnie takich jak każdy pies bez papierów kupiony na giełdzie, od sąsiada itd....

Może komuś da to do myślenia - choć wątpię.... jesteście zapatrzeni ślepo w swoje racje i zaciekle bronicie swoich "rasowych" psów...właśnie dlatego,że to Wy, a nie ja uważacie kundle za gorsze....
Rolling Eyes

Gdyby było inaczej, zobaczyłabym choć jeden post w stylu "ok, mam kundla, ale kocham go najbardziej na świecie"...a tu wszędzie tylko święte oburzenie,że ośmieliłam się nazwać Wasze psy kundlami....
Więc kto tutaj traktuje kundle jako gorsze? Ja, czy Wy? Confused

syrda · Wysłany: Wto 10:29, 02 Mar 2010 Temat postu:

Pani Anno zgadzam się ze wszystkim co pani napisała o pseudohodowlach, ludzie nieodpowiedzialni nie powinni brać się za hodowlę jakichkolwiek zwierząt... Jednakże także nie uważam, że jeśli nie mam rodowodu dla pieska to jest on gorszy... Chodzi mi o sam fakt tego, że traktuje Pani uczestników forum jedną miarą twierdząc wasze psy to kundelki jeśli nie mają rodowodu... W istocie może tak jest, a może nie kwestia sporna ale dla niektórych nazwanie ich pieska kundelkiem jest obraźliwe... To tak jakgdyby Pani wyszła na spacer i podbiegło dziecko bez doswiadczenia i powiedziało o jaki piękny "kundelek"( mając na myśli pieska), a Pani zareagowałaby gwałtownie mówiąc to nie jest kundelek tylko rasowy Husky z rodowodem... Nie można traktować ludzi na forum jedną miarą jednym trzeba wytłumaczyć coś jak dziecku, inni złapią to szybciej... Proponowałbym pewien kompromis dla Pani i nas właścicieli piesków bez rodowodów, aby nie nazywać ich "kundelkami" tylko "pieskami, które w Pani przekonaniu nie są rasowe" lub "o przodkach niewiadomego pochodzenia"... Kundel to mieszanka dwóch ras, istnieje hipotetyczna (może nikła)możliwość, że kupując z pseudochodwli otrzymamy pieska czystej rasy ale o niezbadanym pochodzeniu przodków... Z tego co wiem na przestrzeni lat wzorzec rasy psów zaprzęgowych uległ zmianie... Dopiero XX wieku zaczęto prowadzić prace hodowlane w USA , "która zaowocowała powstaniem i uznaniem odrębnej rasy w latach 30stych"... Reasumując w moim przekonaniu pies rasoway to pies, który ma przodków wywodzących się z danego regionu świata, na przykładzie jak powszechnie wiadomo przodkowie Siberian Husky pochodzili z Syberii z rejonu Kołmy, chodowane przez plemiona Czukczów itd... W Pani mniemaniu jest to pies, który ma udokumentowane pochodzenie minimalnie do IV pokolenia i wiele innych informacji na papierze... Szanuje ten pogląd i bez większych problemów przyznam Pani racje, ale racje mają także chodowcy którzy nie mają takiego papieru bo ślepo wierzą w głebokie korzenie tej rasy, i należy szanować zarówno Pani przekonania jak i właścicieli przysłowiowych "kundelków"...

Anka · Wysłany: Wto 10:37, 02 Mar 2010 Temat postu:

syrda · Wysłany: Wto 11:01, 02 Mar 2010 Temat postu:

Pani naprawdę nie rozumie tego, że ludzie mogą mieć na ten temat różne poglądy i nijak nie da się ich przekonać...

Anka · Wysłany: Wto 11:04, 02 Mar 2010 Temat postu:

Tyle,że tutaj nie chodzi o poglądy, a o fakty....

I jeżeli ktoś tu czegoś nie rozumie, to na pewno nie ja..... Wink

syrda · Wysłany: Wto 11:08, 02 Mar 2010 Temat postu:

Nie można komuś niedoświadczonemu wmawiać, że jego pies to kundel tylko dlatego, że ma sie komleksy na tle rasowym tak jak to Pani wmawia Hadritowi ,narusza to regulamin...
Esencją mojego postu było to że nie dojdziemy do porozumienia nigdy bo Pani myśli inaczej i my też, a nie można komuś wmawiać czegoś na siłe bo po:
1. Nie jest to kulturalne
2. Narusza regulamin punkt o akceptacji

Anka · Wysłany: Wto 11:23, 02 Mar 2010 Temat postu:

Kompleksy na tle rasowym....
Masakra...ja nie mam żadnych kompleksów.... Laughing

Mam psa rasowego, bo chciałam psa, który będzie psem RASY syberian husky, który będzie przebadany pod kątem dysplazji i innych chorób dziedzicznych, którego przodkowie będą przebadani pod kątem tych chorób, który będzie odpowiednio socjalizowany, karmiony, który będzie trzymany w odpowiednich warunkach, który będzie nie będzie miał wypaczonego charakteru....
Oczywiście,że w 100% nie da się tego przewidzieć, ale mam większą pewność, niż gdybym kupiła kundelka z giełdy....
Kupiłam psa w hodowli, bo nie mam zamiaru napędzać pseudo....

Kompleksy mają ludzie, którzy kupują na złomie wrak, a następnie robią z niego ferrari i wmawiają innym,że to prawdziwe ferrari....rozumiecie porównanie?

Poglądy, to można mieć na politykę...
Ale jeśli ktoś twierdzi,że to Polska wywołała dwie wojny światowe, to nie są to jego poglądy, a nieporozumienie wynikające z niedouczenia...
Tak samo jest z psami rasowymi i kundelkami....
To nie poglądy, a niewiedza....

Trwam na tym forum, bo kocham psy....i zgrozą napawają mnie posty, w których czytam,że ktoś poleca karmić szczeniaka chlebem ze smalcem.... pyta, czy kilkumiesięczną sukę można kryć, mając pojęcie o hodowli podobnie jak ja o rytuale godowym pustułki... inne "kwiatki" też się znajdą....
Nie o userów mi tutaj chodzi, ale o ich psy....kundelki..... tak strasznie Was boli to określenie? Więc kto tu ma kompleksy pytam po raz kolejny?

Wejdźcie na Dogomanię i tam pochwalcie się,że Wasze psy to psy rasowe, tylko bez papierów....zaręczam,że moje posty są w baaaardzo grzecznej formie w porównaniu z tym co poczytacie na Dogo...

I na koniec.....nigdzie nie złamałam regulaminu....
Wystarczy czytać ze zrozumieniem...

"Kończę, gdy rzecz końca warta".... Wink

Lexi · Wysłany: Wto 11:34, 02 Mar 2010 Temat postu:

Dziewczyno idż sobie na tą twoją dogo coś tam i tam zostań, bo skoro tyle ludzi pisze ci, że nie masz racji i nikt (zupełnie nikt) nie opowiada się po twojej stronie to coś to musi znaczyć. Przeczytaj sobie raz jeszcze regulamin. Nie masz prawa oceniać nikogo na tym forum, bo tutaj mamy sobie pomagać, a nie wytykać błędy.
Zakańczam temat (mimo, że go nie rozpoczęłąm).